Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
Łukasz Kuropaczewski – gitarzysta (od lewej) i Maciej Frąckiewicz – akordeonista. Fot. Materiały prasowe artystów
Łukasz Kuropaczewski – gitarzysta (od lewej) i Maciej Frąckiewicz – akordeonista. Fot. Materiały prasowe artystów
Należą do jednych z najwybitniejszych, wielokrotnie nagradzanych polskich instrumentalistów. Występują z ogromnym powodzeniem w prestiżowych salach koncertowych po obu stronach globu, by wymienić chociażby m.in. Carnegie Hall w Nowym Jorku, Royal Festival Hall w Londynie czy Concertgebouw w Amsterdamie.

Akordeonista Maciej Frąckiewicz i gitarzysta Łukasz Kuropaczewski stworzyli duet dwóch najmniej docenianych instrumentów w klasycznym świecie. Do projektu dołączyli wyjątkowego perkusistę – Bartka Milera, którego nietuzinkowa gra ubogaca album pt. „Victoria” wydany przez cenioną wytwórnię fonograficzną Warner Classics. Płyta zarejestrowana w ruinach gliwickiego Teatru Victoria przekracza gatunkowe granice, łączące elementy tanga, jazzu, elektroniki i muzyki dawnej. Już dziś śmiało można stwierdzić, że jest jedną z najciekawszych 2025 roku.

Artyści będący również profesorami znamienitych uczelni muzycznych w Grazu, Poznaniu i Norymberdze prezentują ją na wielu koncertach owacyjnie nagradzanych przez wytrawną publiczność. W piątek, 25 kwietnia zagrali w pieczołowicie odrestaurowanej XVIII wiecznej rezydencji Augusta Lentza w Szczecinie.

Polecam gorąco Ich „Victorię”, jak i krótki wywiad, którego udzielili po nadzwyczajnym występie.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Maciejem Frąckiewiczem i Łukaszem Kuropaczewskim
"Gryf i Melpomena". [Fot: Robert Stachnik Radio Szczecin]
"Gryf i Melpomena". [Fot: Robert Stachnik Radio Szczecin]
Nosi tytuł "Gryf i Melpomena" i jest historią szczecińskich teatrów dramatycznych. W poświąteczny wtorek (22.04.2025) została zaprezentowana w Willi Lentza. Ta opowieść przefiltrowana przez humor i doświadczenia Artura Daniela Liskowackiego. Szczeciński prozaik i poeta wydał pierwszy tom obszernej pracy poświęconej życiu teatralnemu miasta po wojnie.
Jak przyznaje, spisanie opowieści o teatrach zajęło mu kilka lat.

Kolejne tomy "Gryfa i Melpomeny" mają się ukazać w przyszłym roku. Książka dostępna jest w Willi Lentza.
Gryf i Melpomena. Historia szczecińskich teatrów według ADL.
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Ukazał się najnowszy raport o stanie czytelnictwa książek w 2024 roku. Lekturę co najmniej jednej książki w ciągu dwunastu miesięcy zadeklarowało 41% ankietowanych. Odsetek osób, które czytały siedem lub więcej książek w ciągu roku, wynosi 7%. Z badań Biblioteki Narodowej płynie jasny wniosek: czytelnictwo książek w Polsce ustabilizowało się na poziomie powyżej 40%

Z prof. Roman Chymkowski z Biblioteki Narodowej w Warszawie, współtwórcą raportu rozmawiała Joanna Skonieczna
Raport czytelnictwo cz 1
Raport czytelnictwo cz 2
Maestra Olga Pasiecznik to sopranistka, solistka Polskiej Opery Królewskiej. Laureatka międzynarodowych konkursów wokalnych. Ma w dorobku ponad 50 albumów.
Maestra Olga Pasiecznik to sopranistka, solistka Polskiej Opery Królewskiej. Laureatka międzynarodowych konkursów wokalnych. Ma w dorobku ponad 50 albumów.
Kilkunastu studentów Akademii Sztuki w Szczecinie wzięło udział w warsztatach mistrzowskich, które prowadziła znakomita sopranistka Olga Pasiecznik.

Tym razem młodzi artyści uczyli się jak śpiewać i interpretować opery Mozarta.

Maestra Olga Pasiecznik to sopranistka, solistka Polskiej Opery Królewskiej. Laureatka międzynarodowych konkursów wokalnych. Ma w dorobku ponad 50 albumów.
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Na "Pomarańczową strefę" Piotra Gonzagi Myszkowskiego zaprosiło wczoraj wieczorem (26.04.2025) Morskie Centrum Nauki w Szczecinie.

Artysta prezentuje kilkadziesiąt specjalnie na wystawę przygotowanych prac. Myszkowski znany jest z minimalistycznej ekspresji graficznej. Przy pomocy kilku zdecydowanych kresek i plam opisuje emocje ludzkie. W jego kręgu zainteresować jest kobieta, kobieta elegancka, mocna i zdecydowana. Jednak to portrety umowne, bowiem cała opowieść kryje się w odbiorcy, który nakłada na zobaczone obrazy własne emocje.

Piotr Gonzaga Myszkowski to malarz i performer, urodzony w Poznaniu gdzie od 25 lat prowadzi własną galerie sztuki.

Wystawa w Morskim Centrum Sztuki dostępna jest w godzinach otwarcia instytucji
TK Obrazy Piotra Gonzagi Myszkowskiego w Morskim Centrum Nauki cz 1
TK Obrazy Piotra Gonzagi Myszkowskiego w Morskim Centrum Nauki cz 2
"Japonia w miniaturze" w Szczecinie . Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
"Japonia w miniaturze" w Szczecinie . Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
To drobiazgi, które - gdy dobrze się przyjrzeć - potrafią bardzo zaskoczyć.
Wyobraźmy sobie na przykład figurkę jakiegoś lekko brzuchatego mężczyzny, który próbuje zamknąć pokrywkę garnka, a przedmiot nagle zamienia się w borsuka. Mamy też węża, który właśnie kogoś połknął i wystaje już tylko stopa tej osoby. I prawie wszystko - kilkucentymetrowej wielkości.
"Japonia w miniaturze - to tytuł nowej wystawy w szczecińskim Muzeum Narodowym przy Wałach Chrobrego.
Co na niej zobaczymy - najlepiej wyjaśni to kuratorka wystawy Ewa Prądzyńska.

Wystawę Japonia w miniaturze można oglądać do 19 kwietnia przyszłego roku.
"Japonia w miniaturze" w Muzeum Narodowym - posłuchaj relacji Elżbiety Bieleckiej
Danuta i Dariusz Kamińscy. Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Danuta i Dariusz Kamińscy. Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Danusia i Darek Kamińscy są w Szczecinie odkąd pamiętam, czyli dla mnie (Małgorzata Frymus) od zawsze. Znam ich oczywiście nie tylko z Teatru lalek Pleciuga, ale też z zamkowych scen. Darek przez kilka lat kierował "Piwnicą przy Krypcie", gdzie realizował świetny autorski program, często muzyczny.

Kiedy niedawno dowiedziała się, że wyjeżdżają ze Szczecina poczułam jakby coś ważnego się kończyło. Trochę dziś powspominamy, a proszę nam wierzyć jest co.

Poniżej krótkie cv obojga artystów ze strony Teatry Lalek Pleciuga.

Danuta Kamińska:
Absolwentka Liceum Ogólnokształcącego im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Giżycku (1978) oraz Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku. W latach 1981-1987 po raz pierwszy zatrudniona została jako aktorka lalkarka w Teatrze Lalek "Pleciuga"; w latach 1987-1991 i 1992-1995 podjęła pracę w Teatrze Polskim w Szczecinie jako aktorka dramatyczna. Do Pleciugi wróciła w 1996 r roku.

Jej najważniejsze role to: Zelima w "Księżniczce Turandot" w reżyserii F. Fromada, Nastazja Filipowna w "Idiocie" w reżyserii A. Maja, Wiera w "Wernisażu" w reżyserii Zbigniewa Wilkońskiego, Doris Levine w "Bogu" W. Allena w reżyserii Zbigniewa Wilkońskiego, "Antygona" w reżyserii Zbigniewa Wilkońskiego, tytułowa "Królowa śniegu" w reżyserii Anny Augustynowicz, św. Genowefa i Matka Boska w "Żywotach świętych" w reżyserii Jana Wilkowskiego i Bohdana Głuszczaka, Danusia w "8 dniach stworzenia świata" w reżyserii Krzysztofa Raua, Czarownica w "Baśni o Roszpunce" w reżyserii Dariusza Kamińskiego, Baba Jaga w "Szewczyku Dratewce" w reżyserii Aleksandra Maksymiaka, Wiedźmiła w "O Rycerzu Pryszczycerzu" w reżyserii Dariusza Kamińskiego i pani Betterton w "Stworzeniach scenicznych" w reżyserii Pawła Aignera; występowała też w "Bajkach samograjkach" w reżyserii Anny Augustynowicz.

W 1985 roku została laureatką piosenki aktorskiej we Wrocławiu. Od 1992 roku współpracowała z Piwnicą przy Krypcie oraz z lokalnym oddziałałem TV Szczecin (współgospodyni programu "3-5-7"). Ponadto wielokrotnie była asystentką reżysera w spektaklach realizowanych w Pleciudze.

Dariusz Kamiński:
Absolwent Wyższej Szkoły Teatralnej im. AleksandraZelwerowicza w Warszawie, Wydział Lalkarstwa w Białymstoku. Jako aktor związany jest z Teatrem Lalek "Pleciuga" od 1981 roku. Zagrał m.in. w "Korozji" w reżyserii Leszka Mądzika, "Tańczącej gazeli i magicznym tam-tamie" w reżyserii Zbigniewa Niecikowskiego, "Małej syrence" w reżyserii Waldemara Wolańskiego, "Bajkach samograjkach" w reżyserii Anny Augustynowicz.

Jako reżyser zadebiutował w 1995 roku przedstawieniem "Jaś i Małgosia" Jana Brzechwy. Spośród wszystkich realizacji kilka uznaje za najważniejsze. Klasyczną baśń "Jaś i Małgosia" według Jana Brzechwy wzbogacił w tytule o dopisek "z naszej ulicy", w warstwie muzycznej uwspółcześnił muzyką rap. Następna istotna inscenizacja, autorskie przedstawienie "Dwa serca, czyli zakochane instrumenty" - to liryczna teatralna opowieść o miłości. Jako ojciec dorastającego syna nie zapomniał o młodzieży, którą trudno czasami przekonać do odwiedzenia teatru lalkowego; do tego wymagającego odbiorcy skierował swój następny spektakl - "Andersen, Andersen...", dając przy tym dowód - po raz pierwszy, ale nie ostatni - swej wielkiej fascynacji twórczością H.Ch. Andersena. Natomiast "Trzy bajki o smoku" Milady Masatovej to barwne, dynamiczne i wesołe przedstawienie dedykowane małej dziewczynce - Marcie Stalmierskiej - i z wielkim powodzeniem prezentowane w przygranicznych miejscowościach niemieckich w ramach realizowanego przez Teatr Lalek "Pleciuga" projektu "Teatr ponad granicą". Wszystkie wymienione przedstawienia zyskały dzięki Jolancie i Tomaszowi Brejdakom, artystom-plastykom, oryginalną oprawę scenograficzną.
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus z Danutą i Dariuszem Kamińskimi
1234567
Marcin Grzelak. Fot. Wojciech Ochrymiuk
Marcin Grzelak. Fot. Wojciech Ochrymiuk
"Martwe mleko" to opowieść o zbrodni bez kary, o przyszłości i ludziach bezradnych wobec przeznaczenia. Początek tej historii to wydarzenia do których Niemcy dopuścili się w 1943 roku pod Puszczą Świętokrzyską…
To czwarta po Beksie, Cukrze na duszy i Pułapce na anioły, powieść Marcina Grzelaka. Premiera odbędzie się 7 maja w Trafostacji Sztuki w Szczecinie. Książka ukaże się m.in pod patronatem Radia Szczecin., nakladem Wydawnictwa Niebieskie
"Martwe mleko" to powieść szkatułkowa, autor umieścił w niej opowiadanie opublikowane w zbiorze "Pewnego razu w Szczecinie".
TK Marcin Grzelak Martwe mleko
Michał Telega Mat. Teatr Polski
Michał Telega Mat. Teatr Polski
Sztuka w pięciu aktach na podstawie „Burzy” Williama Shakespeare’ a, inspirowana gestem przepisania „Burzy. Czarci pomiot” Margaret Atwood oraz na motywach prawdziwych wydarzeń z życia polskiego środowiska artystycznego.

Historia prześnionej rewolucji antyprzemocowej polaryzującej środowisko pewnej amatorskiej, szekspirowskiej trupy teatralnej. A może historia dyrektora, któremu wychowanie córki przysparza nocnych koszmarów? Czy piastując kierownicze stanowiska musimy ulegać deprawacji i tylko we własnych oczach pozostajemy szlachetni i pełni pasji tworzenia? Opowieść teatralna oparta na kanwie „Burzy” Williama Shakespeare’ a została przeniesiona we współczesne czasy, które cechuje skrajna polaryzacja i mnożenie podziałów. W takim świecie zadajemy ze sceny pytania o to kim są sygnaliści, którzy walczą z systemem. Czy ich działania są bezinteresowne i sami mogą wykazać się niezachwianą moralnością lub czy w ekscentrycznym śnie Prospera jest miejsce na publiczny call out dotyczący odwołania go ze stanowiska? Wizualna i plastyczna narracja prowadzona z rozmachem godnym szekspirowskiej sceny skupia się na tym co intymne, małe i z rozmysłem ukryte w kulisach oraz niedostępne dla widowni i przemilczane w codziennym życiu artystek i artystów. Autotematyczny spektakl korzystający z rozwiązań, które „znamy i lubimy” stawia w krzywym zwierciadle nasze własne przyzwyczajenia i status quo. W końcu o tym czy za pomocą jednego anonimowego listu, „który śpieszy donieść o nieprawidłowościach” jesteśmy w stanie pogrzebać czyjeś życie i dorobek ocalając jednak przy tym inne życie, które - czarno na białym - postrzegamy jako relacje ofiary z oprawcą. Tragiczne konflikty, na które nie sposób odpowiedzieć w jednoznaczny sposób zainspirowały twórczynie i twórców do stworzenia świata, w którym podsłuchy i wizjery są standardem i nikt nie może czuć się zbyt pewnie walcząc o własną przyszłość, ciągłość zatrudnienia i możliwość wyjechania raz w roku na tanie wakacje.

mat. Teatr Polski
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus a Michałem Telegą.
Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie w 2004 roku, a już rok później została wyróżniona nagrodą za Najlepszy Debiut Aktorski przez Jury Festiwalu Polskiego Filmu Fabularnego w Gdyni za "Masz na imię Justine". Za ten sam obraz na Festiwalu Filmowym w Mons w Belgii, otrzymała nagrodę za Najlepszą Rolę Kobiecą. Ta kreacja zaważyła nie tylko na jej karierze, ale i życiu.

Aktorka Anna Cieślak walczy o prawa ciężko doświadczonych kobiet, działając w Fundacji La Strada. Zapewne właśnie dlatego tak koncertowo zagrała w kolejnej odsłonie serialu "Szadź" żonę seryjnego mordercy, w którego rolę wcielał się Maciej Sztur.

Pochodzi ze Szczecina i tęskni za jego przestrzenią.
Posłuchaj rozmowy Katarzyny Wolnik-Sayny