7 maja rozpocznie się konklawe. Włoskie media i komentatorzy spekulują, kto będzie następcą Franciszka.
Ich faworytem jest dotychczasowy sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin.
Komentatorzy wskazują, że spośród 135 elektorów aż 108 to nominaci Franciszka. Spodziewają się więc, że nadchodzący pontyfikat będzie kontynuacją poprzedniego, a więc wizji Kościoła otwartego, troszczącego się o najsłabszych.
Kardynał Parolin jest faworytem jako najbliższy współpracownik Franciszka. Wymieniany jest także były arcybiskup Manili Luis Antonio Tagle, którego nazywają azjatyckim Franciszkiem. Po raz pierwszy w historii na giełdzie nazwisk pojawiają Afrykanie, Peter Turkson z Ghany i Robert Sarah z Gwinei. Ale wszyscy powtarzają powiedzenie, że kto wszedł na konklawe papieżem, wychodzi kardynałem.
We Włoszech nie można organizować zakładów w sprawach religijnych. Brytyjska firma bukmacherska William Hill, poza wymienioną czwórką, spore szanse daje przewodniczącemu włoskiego episkopatu Matteo Zuppiemu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Komentatorzy wskazują, że spośród 135 elektorów aż 108 to nominaci Franciszka. Spodziewają się więc, że nadchodzący pontyfikat będzie kontynuacją poprzedniego, a więc wizji Kościoła otwartego, troszczącego się o najsłabszych.
Kardynał Parolin jest faworytem jako najbliższy współpracownik Franciszka. Wymieniany jest także były arcybiskup Manili Luis Antonio Tagle, którego nazywają azjatyckim Franciszkiem. Po raz pierwszy w historii na giełdzie nazwisk pojawiają Afrykanie, Peter Turkson z Ghany i Robert Sarah z Gwinei. Ale wszyscy powtarzają powiedzenie, że kto wszedł na konklawe papieżem, wychodzi kardynałem.
We Włoszech nie można organizować zakładów w sprawach religijnych. Brytyjska firma bukmacherska William Hill, poza wymienioną czwórką, spore szanse daje przewodniczącemu włoskiego episkopatu Matteo Zuppiemu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski