Delegacje Rosji i Stanów Zjednoczonych przybyły na spotkanie do rosyjskiego konsulatu w Stambule. Rozmowy mają dotyczyć przywrócenia działalności placówek dyplomatycznych obu krajów.
Na czele rosyjskiej delegacji stoi ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych Aleksandr Darczijew. Pozostali członkowie zespołu również reprezentują rosyjskie MSZ. Z kolei na czele amerykańskiej delegacji stoi wicesekretarz stanu Sonata Coulter.
To kolejne bezpośrednie spotkanie przedstawicieli władz USA i Rosji od czasu powrotu do Białego Domu Donalda Trumpa. Podczas rozmów nie będą podejmowane żadne kwestie polityczne i bezpieczeństwa.
"Ukraina nie jest absolutnie w porządku obrad. Rozmowy te koncentrują się wyłącznie na operacjach naszych ambasad, a nie na ogólnej normalizacji stosunków dwustronnych, co może nastąpić tylko wtedy, gdy między Rosją a Ukrainą zapanuje pokój" - poinformowała przed spotkaniem strona amerykańska.
To kolejne bezpośrednie spotkanie przedstawicieli władz USA i Rosji od czasu powrotu do Białego Domu Donalda Trumpa. Podczas rozmów nie będą podejmowane żadne kwestie polityczne i bezpieczeństwa.
"Ukraina nie jest absolutnie w porządku obrad. Rozmowy te koncentrują się wyłącznie na operacjach naszych ambasad, a nie na ogólnej normalizacji stosunków dwustronnych, co może nastąpić tylko wtedy, gdy między Rosją a Ukrainą zapanuje pokój" - poinformowała przed spotkaniem strona amerykańska.