Karierę rozpoczął w wieku 14 lat. Szybko został okrzyknięty innowatorem łączącym dokonania muzyki poważnej i współczesnego języka skrzypcowego z talentem improwizatorskim. Występuje po obu stronach globu w renomowanych salach koncertowych z czołówką światowych jazzmanów. Adam Bałdych zagra dziś w Złotej Sali Filharmonii na finał 7. Festiwalu Szczecin Classic.
Wystąpię z moją ulubioną Orkiestrą Baltic Neopolis, z którą kilka lat temu nagrałem w studiu Radia Szczecin płytę pt. "Mozaika – Impresje". Dziś przedstawimy moje dwie kompozycje pt. "Concerto Gallante" i "Suite dell'anima" – powiedział Adam Bałdych.
- To utwory, które czerpią ze świata muzyki improwizowanej i poważnej, ale tak naprawdę stawiają poprzeczkę wysoko dla orkiestry, ponieważ tam jest wiele form otwartych, które sprawiają, że musimy siebie czuć nawzajem i obserwować. Orkiestra będzie też improwizować. Myślę, że to będzie bardzo autentyczne wykonanie muzyki tu i teraz, i chyba to jest coś, co może też porwać publiczność – podsumował Adam Bałdych.
- To utwory, które czerpią ze świata muzyki improwizowanej i poważnej, ale tak naprawdę stawiają poprzeczkę wysoko dla orkiestry, ponieważ tam jest wiele form otwartych, które sprawiają, że musimy siebie czuć nawzajem i obserwować. Orkiestra będzie też improwizować. Myślę, że to będzie bardzo autentyczne wykonanie muzyki tu i teraz, i chyba to jest coś, co może też porwać publiczność – podsumował Adam Bałdych.
Podczas koncertu zagra również m.in. swoje utwory norweski skrzypek i kompozytor, Henning Kraggerud. Wieczór otworzy "Concerto pour 5 Contrabass" Jeana-Marie Leclair w aranżacji Klausa Stolla. Początek wydarzenia o godzinie 19.
Edycja teksu: Joanna Chajdas