Przy czym, najwięcej z tych atrakcji wyciągną pewnie najwięksi miłośnicy ścigania się w terenie. Oni rozpoznają ikoniczne trasy, na których dochodziło do niesamowitych zwrotów akcji i przetasowań w klasyfikacji generalnej. Oni także, jak czytamy, zwrócą uwagę, że na wspomnianych historycznych malowaniach brakuje części logotypów, co prawdopodobnie związane jest z kwestiami licencyjnymi.
Nazwa po francusku, bo zarówno producenci jak i kierowcy z tego kraju potrafili zdominować rajdowy świat, i to na lata. Sébastien Loeb, Sébastien Ogier - Citroën, Peugeot (choć wśród nowych aut są też rajdowe Skoda Fabia, Ford Fiesta i Volkswagen Polo) - oraz wspomniane, historyczne odcinki specjalne, gdzie święcili triumfy, nie zostawią fanów rajdów obojętnym.
A wielu z nich zwraca uwagę, że dzięki dodatkowi Le Maestros gra EA SPORTS WRC stała się kompletna pod względem odwzorowania różnych etapów historii rajdów samochodowych. I jeszcze te dodatkowe odcinki specjalne, w tym, co niezwykle wielu wirtualnych kierowców ucieszyło, portugalskie Fafe z wielką hopą oraz znane świetnie z transmisji telewizyjnych trudne, oblodzone odcinki Rajdu Monte Carlo.
Wydać się może, że trasy z tego dodatku są ładniejsze nieco od tych z gry podstawowej. Ale tak czy owak, skupieni na jak najszybszej jeździe zazwyczaj nie będziecie mieli czasu na podziwianie widoczków. A sama jazda, odczucia z niej, jakoś bardzo się nie zmieniły w stosunku do gry podstawowej. Choć co bardziej obyci mogą dyskutować, na ile najnowsze auta zachowują się jak ich pierwowzory w realnym świecie. Ale to detale, ogólny przekaz jest taki, że jeżeli polubiliście EA SPORTS WRC, to z dodatkiem Le Maestros dostaniecie naprawdę solidny pakiet dodatkowej zabawy.
Ocena: stosunek nowa zawartość/cena jest sensowny, a to i tak propozycja dla fanów gry