Przed nami długi majowy weekend. Szczecinianie wybrali się na prawdziwy zakupowy maraton. Co znalazło się w ich koszykach?
Przygotowania do majówki trwają zarówno na małych bazarkach, jak i w dużych centrach handlowych.
- Truskaweczki, pomidorki. Pełna siatka dobroci. Dużo, dużo, dużo. - A ja sobie kupuję wędlinki, kupuję sobie kiełbaskę, wezmę schabik jeszcze - mówią kupujący.
Pełne ręce roboty mają dzisiaj także sprzedawcy. Co ludzie najczęściej kupują?
- Karkóweczkę. Świetnie idą nasze właśnie takie przyprawione już rzeczy, już ludziom nie chce się robić, wolą trochę na łatwiznę iść. Ruch spory. Większy na pewno niż w tamtym roku, bo chyba pogoda bardziej dopisała - mówi ekspedientka.
Ponowne otwarcie sklepów już drugiego maja.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
- Truskaweczki, pomidorki. Pełna siatka dobroci. Dużo, dużo, dużo. - A ja sobie kupuję wędlinki, kupuję sobie kiełbaskę, wezmę schabik jeszcze - mówią kupujący.
Pełne ręce roboty mają dzisiaj także sprzedawcy. Co ludzie najczęściej kupują?
- Karkóweczkę. Świetnie idą nasze właśnie takie przyprawione już rzeczy, już ludziom nie chce się robić, wolą trochę na łatwiznę iść. Ruch spory. Większy na pewno niż w tamtym roku, bo chyba pogoda bardziej dopisała - mówi ekspedientka.
Ponowne otwarcie sklepów już drugiego maja.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł