Informacja przyszła na nas niespodziewanie - tak o śmierci papieża Franciszka mówi studiujący w Rzymie ks. Jakub Suszyński ze Szczecina.
- Informacje o stanie zdrowia papieża dochodziły do nas. Ta perspektywa, że papież może odejść była bardzo realna. Myślę, że dla wszystkich jest to zaskoczenie, bo jeszcze wczoraj był, błogosławił, powiedział kilka słów: dobrych świąt, dobrej paschy. Jeszcze miał te siły - mówi ksiądz.
- To był papież na pewno odważny, który bardzo kochał Kościół i ludzi, tych najbardziej wykluczonych, tych ostatnich. On bardzo się za nimi opowiadał, bardzo ich szukał i bardzo nas uczył tego, że nie powinniśmy skupiać się przesadnie na sobie, na naszym dobrym samopoczuciu, ale wychodzić do innych - mówi ks. Jakub Suszyński ze Szczecina.
Obecnie trwają przygotowania do pogrzebu papieża Franciszka, jak i do wyboru jego następcy.
Edycja tekstu: Michał Król