To m.in. pisma, w których były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernest Bejda zwraca się do byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z wnioskiem o przelanie z Funduszu Sprawiedliwości środków na zakup Pegasusa.

Opinia publiczna powinna poznać możliwie jak najwięcej szczegółów, dotyczących zakupu oprogramowania - podkreśla Bodnar: - Teraz możemy już się dowiedzieć, jak wyglądała dokładnie umowa między Centralnym Biurem Antykorupcyjnym oraz Ministerstwem Sprawiedliwości, jak następowało oddanie tego oprogramowania do użytku, jak wyglądały rozliczenia z firmą Matic, która była pośrednikiem, jeżeli chodzi o zakup tego oprogramowania.

Odtajnione dokumenty przekazałem także Sejmowej Komisji Śledczej - dodaje Bodnar: - Prokuratura już zapowiedziała, zespół śledczy numer 3, że będzie przechodziła do tej fazy już stawiania zarzutów w kontekście wykorzystywania tego oprogramowania i myślę, że - krok po kroku - jako obywatele, jako społeczeństwo coraz więcej się dowiadujemy i wyrabiamy sobie pogląd na to, po co ten program był.

Odtajnione dokumenty są dostępne na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości.