Wiele lat spędzi w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym - mowa o Grzegorzu Ł., sprawcy wypadku na pl. Rodła w Szczecinie.
Józef Grocholewski wyjaśnił dlaczego sprawca musi być leczony w specjalistycznej placówce.
- Podejrzany świadomie i umyślnie wjechał w tych pieszych. To było spowodowane jego stanem psychotycznym; urojeniowym. Podejrzany uważał, że ludzie ci są członkami mafii pedofilskiej, którzy zagrażają jego życiu i w ten sposób chciał ich unieszkodliwić - mówił sędzia.
Pokrzywdzeni obawiają się, że podejrzany może "cudownie ozdrowieć".
- Tak naprawdę nie wiemy, przez ile czasu on będzie leczony i czy nie wydarzy się taka okoliczność, że nastąpi reemisja choroby i za rok sprawca wyjdzie na wolność. I czy ta choroba się nie aktywuje i na nowo nie popełni jakiegoś czynu zabronionego - podkreślała mec. Karolina Kołata.
Sprawca przyznał się do winy. W wyniku wypadku na pl. Rodła jedna osoba zmarła, a 21 zostało poszkodowanych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna