Wprowadzenie od 1 stycznia 2015 roku tzw. dyrektywy siarkowej spowoduje wzrost kosztów transportu morskiego o 30-50 procent – uważają eksperci. Unijna dyrektywa siarkowa nakłada obowiązek redukcji zawartości siarki od 2015 r. z obecnego 1 proc. do 0,1 proc. w paliwach wykorzystywanych przez statki pływające na wodach Morza Bałtyckiego, Morza Północnego i Kanału La Manche (obszar SECA). Z powodu tzw. dyrektywy siarkowej wzrosną m.in. ceny biletów na promach kursujących do Szwecji i to od pierwszego stycznia. Wzrost cen szacuje się na 14 procent. Ograniczenia w emisji siarki przez statki zmusiły armatorów do używania paliw, które jej nie zawierają ale są o wiele droższe. Polscy armatorzy nie zdecydowali się na montaż tzw. skraberów, czyli urządzeń, które mają usuwać siarką ze spalin emitowanych przez statki przy spalaniu paliwa zawierającego siarkę.