Adele powiedziała w wywiadzie dla magazynu Vogue, że planuje zrobić sobie teraz dłuższą przerwę w pracy artystycznej. Może ona potrwać 4 a nawet 5 lat. W tym czasie chce zbudować szczęśliwy związek ze swoim nowym chłopakiem, a potem wrócić z płytą pełną radosnych tym razem piosenek. Adele stwierdziła, że kariera muzyczna rujnowała jej dotychczasowe związki uczuciowe z mężczyznami. To właśnie stało się podstawą do stworzenia tak smutnych piosenek na jej bestsellerowym albumie ,,21", który rozszedł się już na całym świecie w nakładzie ponad 11 milionów egzemplarzy. Teraz chciałaby nagrać coś zdecydowanie weselszego, ale najpierw uporządkować życie prywatne.
Niedługo potem napisała jednak na swojej stronie internetowej: ,,Mam teraz kilka dni wolnego, a potem ceremonia wręczenia nagród Brit, tutaj w domu. No a potem prosto do studia. 5 lat? Raczej 5 dni!". Wygląda więc na to, że zapowiedzi o kilkuletniej przerwie nagraniowej nie należy traktować zbyt poważnie...
Adele okazała się największą triumfatorką podczas ostatniej ceremonii rozdania nagród Grammy. ,,To była najbardziej niesamowita noc w moim życiu" - stwierdziła szczęśliwa Adele. Więcej na ten temat >>
16-02-2012