Polska szkoła bywa zbyt zmęczona, a od zmęczenia blisko do wypalenia - powiedziała Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak. Przygotowany przez nią projekt ustawy zakłada zagwarantowanie uczniom odpoczynku w okresie świąt i ferii, a nauczycielom - możliwość superwizji.
Przygotowany przez Rzeczniczkę Praw Dziecka Monikę Horną-Cieślak projekt ustawy o wspieraniu uczniów i nauczycieli to rozwiązanie, które - jak określiła to sama rzeczniczka - "nie wymaga rewolucji, a mówi o tym, jak ważne jest wzajemne wsparcie".
- Polska szkoła zbyt często bywa zmęczona, a od zmęczenia blisko do wypalenia. I o zmęczeniu mówią mi uczniowie, ale także nauczyciele - stwierdziła Horna-Cieślak podczas środowej konferencji prezentującej projekt ustawy - nowelizacji prawa oświatowego - który powstał we współpracy z młodzieżą i nauczycielami.
Jego główne założenie to zagwarantowanie uczniom prawa do odpoczynku i czasu wolnego - poprzez niezadawanie zadań szkolnych na ferie i przerwy świąteczne, a także trwający trzy dni po tych przerwach tzw. okres karencji, kiedy to nauczyciele nie sprawdzają stanu wiedzy uczniów, np. przeprowadzając kartkówki. Projekt zakłada również dostosowanie obciążenia obowiązkami szkolnymi do możliwości psycho-fizycznych uczniów.
Rozwiązaniem dedykowanym nauczycielom jest możliwość superwizji - wymiany doświadczeń z innym, odpowiednio przygotowanym do tego nauczycielem, która mogłaby zapobiec m.in. wypaleniu zawodowemu - według przywołanych podczas konferencji badań zgłasza je 62 proc. nauczycieli w Polsce. Z kolei ok. 57 proc. mówi o niechęci i braku poczucia sukcesu.
- Superwizja to narzędzie, z którego korzystają psychologowie. Wiemy, że się sprawdza. Chcielibyśmy, żeby z tej formy mogli skorzystać także nauczyciele, którzy często czują się osamotnieni, a mają do czynienia z trudnymi sytuacjami - pracują nie tylko z dziećmi, ale z całymi rodzinami, z traumą - powiedziała dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie Danuta Kozakiewicz.
Podkreśliła przy tym, że wsparcie koleżeńskie w środowisku nauczycielskim bywa niewystarczające. Wpisana do projektu ustawy superwizja byłaby prowadzona przez osoby doświadczone, z minimum pięcioletnim stażem pracy w szkole, z odpowiednim przygotowaniem.
- Z superwizji skorzystaliby wszyscy nauczyciele - i ci nowi w zawodzie, którzy potrzebują napędu do rozwoju i pomocy w znalezieniu rozwiązań uczniowskich problemów i ci bardziej doświadczeni, którym grozi skostnienie, tkwienie w nawykach i brak otwarcia na nowe podejście. Realizacja programu nauczania to za mało. My mamy pomóc młodemu człowiekowi przygotować się do życia we współczesnym świecie. Nauczyciel, który jest wypalony, nie rozbudzi w dziecku kreatywności, nie zachęci go do samorozwoju" - dodała dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie.
Monika Horna-Cieślak podkreśliła, że chce dla dzieci tego samego, co mają dorośli, którym Kodeks pracy gwarantuje odpoczynek od aktywności zawodowej podzcas urlopu czy zwolnienia lekarskiego .
- Konwencja o prawach dziecka mówi o prawie do odpoczynku, a okazuje się, że w trakcie ferii zimowych czy świąt Bożego Narodzenia młodzi ludzie nadal wykonują obowiązki szkolne i nie poświęcają czasu na rodzinę - powiedziała.
Wspomniała, jak poskarżyła się jej wówczas 9-letnia uczennica, która w trakcie zimowych ferii "siedziała w książkach zamiast spędzać ten czas z ukochaną mamą".
Podobne spostrzeżenia mają także starsi uczniowie.
- Program nauczania zapewnia uczniom dużą dawkę wiedzy. Nauczyciel musi się z tym materiałem wyrobić. Ofiarą padają dni wolne, np. ferie, kiedy trzeba przeczytać +Krzyżaków+ czy +Potop+ albo przerobić odpowiednią ilość zadań z matematyki - powiedział Jan Bęczkowski z Rady Dzieci i Młodzieży przy RPD.
- Nie pamiętam, kiedy będąc w szkole przespałem jednej nocy osiem godzin. Czasu na sen było zawsze za mało, bo trzeba było się uczyć - dodał Mateusz Łojewski, prezes Future Tomorrow Organisation.
Poza nowelizacją prawa oświatowego RPD proponuje nowelizację rozporządzenia o organizacji roku szkolnego i wprowadzenie dodatkowych dwóch wolnych dni: 2 maja oraz piątku po Bożym Ciele - na ten moment decyzja o organizacji w te dni zajęć szkolnych leży w gestii dyrektora.
Rzeczniczka Praw Dziecka zapowiedziała zwrócenie się z projektem ustawy do ministerstwa edukacji i klubów poselskich.
- Chciałabym podkreślić, że jest to gotowy projekt, który ma i zmiany prawne, i uzasadnienia. Liczy 12 stron. Jest tak przygotowany, żeby te regulacje prawne, które dotyczą prawa do odpoczynku uczniów i nauczycieli weszły (w życie - PAP) od 1 września 2025 roku. Natomiast superwizja dla nauczycieli od 2026 roku, bo wymaga to większych zmian i przygotowania osób, które mogłyby pełnić rolę superwizora - dodała.
- Polska szkoła zbyt często bywa zmęczona, a od zmęczenia blisko do wypalenia. I o zmęczeniu mówią mi uczniowie, ale także nauczyciele - stwierdziła Horna-Cieślak podczas środowej konferencji prezentującej projekt ustawy - nowelizacji prawa oświatowego - który powstał we współpracy z młodzieżą i nauczycielami.
Jego główne założenie to zagwarantowanie uczniom prawa do odpoczynku i czasu wolnego - poprzez niezadawanie zadań szkolnych na ferie i przerwy świąteczne, a także trwający trzy dni po tych przerwach tzw. okres karencji, kiedy to nauczyciele nie sprawdzają stanu wiedzy uczniów, np. przeprowadzając kartkówki. Projekt zakłada również dostosowanie obciążenia obowiązkami szkolnymi do możliwości psycho-fizycznych uczniów.
Rozwiązaniem dedykowanym nauczycielom jest możliwość superwizji - wymiany doświadczeń z innym, odpowiednio przygotowanym do tego nauczycielem, która mogłaby zapobiec m.in. wypaleniu zawodowemu - według przywołanych podczas konferencji badań zgłasza je 62 proc. nauczycieli w Polsce. Z kolei ok. 57 proc. mówi o niechęci i braku poczucia sukcesu.
- Superwizja to narzędzie, z którego korzystają psychologowie. Wiemy, że się sprawdza. Chcielibyśmy, żeby z tej formy mogli skorzystać także nauczyciele, którzy często czują się osamotnieni, a mają do czynienia z trudnymi sytuacjami - pracują nie tylko z dziećmi, ale z całymi rodzinami, z traumą - powiedziała dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie Danuta Kozakiewicz.
Podkreśliła przy tym, że wsparcie koleżeńskie w środowisku nauczycielskim bywa niewystarczające. Wpisana do projektu ustawy superwizja byłaby prowadzona przez osoby doświadczone, z minimum pięcioletnim stażem pracy w szkole, z odpowiednim przygotowaniem.
- Z superwizji skorzystaliby wszyscy nauczyciele - i ci nowi w zawodzie, którzy potrzebują napędu do rozwoju i pomocy w znalezieniu rozwiązań uczniowskich problemów i ci bardziej doświadczeni, którym grozi skostnienie, tkwienie w nawykach i brak otwarcia na nowe podejście. Realizacja programu nauczania to za mało. My mamy pomóc młodemu człowiekowi przygotować się do życia we współczesnym świecie. Nauczyciel, który jest wypalony, nie rozbudzi w dziecku kreatywności, nie zachęci go do samorozwoju" - dodała dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie.
Monika Horna-Cieślak podkreśliła, że chce dla dzieci tego samego, co mają dorośli, którym Kodeks pracy gwarantuje odpoczynek od aktywności zawodowej podzcas urlopu czy zwolnienia lekarskiego .
- Konwencja o prawach dziecka mówi o prawie do odpoczynku, a okazuje się, że w trakcie ferii zimowych czy świąt Bożego Narodzenia młodzi ludzie nadal wykonują obowiązki szkolne i nie poświęcają czasu na rodzinę - powiedziała.
Wspomniała, jak poskarżyła się jej wówczas 9-letnia uczennica, która w trakcie zimowych ferii "siedziała w książkach zamiast spędzać ten czas z ukochaną mamą".
Podobne spostrzeżenia mają także starsi uczniowie.
- Program nauczania zapewnia uczniom dużą dawkę wiedzy. Nauczyciel musi się z tym materiałem wyrobić. Ofiarą padają dni wolne, np. ferie, kiedy trzeba przeczytać +Krzyżaków+ czy +Potop+ albo przerobić odpowiednią ilość zadań z matematyki - powiedział Jan Bęczkowski z Rady Dzieci i Młodzieży przy RPD.
- Nie pamiętam, kiedy będąc w szkole przespałem jednej nocy osiem godzin. Czasu na sen było zawsze za mało, bo trzeba było się uczyć - dodał Mateusz Łojewski, prezes Future Tomorrow Organisation.
Poza nowelizacją prawa oświatowego RPD proponuje nowelizację rozporządzenia o organizacji roku szkolnego i wprowadzenie dodatkowych dwóch wolnych dni: 2 maja oraz piątku po Bożym Ciele - na ten moment decyzja o organizacji w te dni zajęć szkolnych leży w gestii dyrektora.
Rzeczniczka Praw Dziecka zapowiedziała zwrócenie się z projektem ustawy do ministerstwa edukacji i klubów poselskich.
- Chciałabym podkreślić, że jest to gotowy projekt, który ma i zmiany prawne, i uzasadnienia. Liczy 12 stron. Jest tak przygotowany, żeby te regulacje prawne, które dotyczą prawa do odpoczynku uczniów i nauczycieli weszły (w życie - PAP) od 1 września 2025 roku. Natomiast superwizja dla nauczycieli od 2026 roku, bo wymaga to większych zmian i przygotowania osób, które mogłyby pełnić rolę superwizora - dodała.
Edycja tekstu: Michał Król