Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Dying Light: Platinium Edition
Dying Light: Platinium Edition
Wielkie miasto, hordy zombie, dynamicznie zmieniające się pory dnia - jedym słowem, w dniu premiery Dying Light śmiało można było nazwać "dużą" grą. Kolejne dodatki, co oczywiste, dorzucały zawartości. A teraz to wszystko, z dopiskiem (a jakże!) Platinium Edition, dostajemy w wersji na przenośną konsolę. Technologicznie jest to wydarzenie, bo Switch, co powszechnie wiadomo, już w dniu premiery odstawał od mocy obliczeniowej konkurencyjnych sprzętów. Za to, naturalnie, nadrabiał swoją mobilnością. Jeżeli chcecie zabrać przygodę w mieście Harran ze sobą, to miło poinformować, że jest bardzo dobrze. Choć, oczywiście, nie jest to najładniejsza odsłona tej produkcji.

Grę do recenzji dostaliśmy od twórców ze studia Techland

Samej gry oceniać nie będę, wszak od kilku lat jest na rynku - i również w Giermaszu pojawiła się recenzja, w której bardzo tę produkcję polecaliśmy. Choć, oczywiście, zauważam, że 6 lat po premierze, przy okazji wyłapywania pikseli na ekranie, przyglądania się animacjom czy teksturom, sama przygoda również mnie wciągnęła. Bo też - i tu przechodzimy do zasadniczej części tego tekstu, technicznie, w trybie przenośnym naturalnie, Dying Light wygląda zaskakująco dobrze. Choć, znowu "oczywista oczywistość", twórcy portu musieli pójść na techniczne kompromisy.

Obejrzyjcie zresztą (powyżej) analizę techniczną przygotowaną przez serwis Digital Foundry. Tak, posiłkuję się ich pracą, bo dla mnie najważniejsza jest po prostu przygoda na ekranie. Jak się wciągnę w daną grę, to nawet jeżeli czasami tekstury mnie "bolą", to macham ręką i bawię się dalej. Za to fachowcy wyłapali szczegółowe różnice wersji na mocniejsze konsole/PC - kontra port na przenośnego Switcha. Czyli "oberwało się" cieniom, części animacji w dalszym planie, tekstury nie są tak szczegółowe, i tak dalej. Co nie zmienia faktu, że na przenośnym ekranie to nie przeszkadza. Są oczywiście momenty, gdy spada płynność, ale nigdy poniżej jakiegoś dramatycznego poziomu.

I teraz dochodzimy do najważniejszego pytania: dla kogo jest przenośna wersja Dying Light? Powiecie, że odpowiedź jest oczywista? I tak - i nie. Jeżeli macie bowiem inne konsole, te mocniejsze, stacjonarne (bądź PC naturalnie), to kupowanie wersji na Switcha i granie na dużym telewizorze w mojej ocenie sensu nie ma (chyba, że jesteście ultra-fanami i marzycie, aby włączyć Dying Light gdzie chcecie, nie tylko w domu). Już nie wspominając, że tyle lat po premierze "używkę" dostaniecie w znacznie lepszej cenie niż to Platinium Edition. Bo "cyfra" na Switchowe pudełko jest, powiedzmy, ofensywna... Aż mnie zaskoczyła. Gdy Waszą konsolą jest tylko ta od Nintendo, to zapłacicie jak za premierę. Sporo. Ale możliwość pogrania "w trasie" w tak dużą produkcję jak Dying Light jest naprawdę kusząca. Technicznie - podkreślam, na małym ekranie - jest fajnie. Osobną kwestią jest to, czy lubicie odpalać w gry z widokiem z oczu bohatera w wersji przenośnej. Znam osoby, których to nie przekonuje, ja z kolei bawię się dobrze. To jest, jak się wydaje, najlepsza wersja Dying Light jaką może "udźwignąć" Switch. Widać włożoną pracę zespołów portujących produkcję na ten nie najmocniejszy sprzęt. W tym kontekście, nie ma co się czepiać.

Ocena [za technikalia]: 9/10
 

Zobacz także

2025-04-26, godz. 07:30 #DRIVE Rally [PC] Co by było, gdyby połączyć absolutnego kultowego klasyka SEGA Rally i artystycznie piękne wyścigi Art of Rally? Prawdopodobnie coś na wzór #Drive Rally… » więcej 2025-04-26, godz. 07:30 Mandragora: Whisprers of the Witch Tree [PlayStation 5] Jak mówi popularne powiedzonko, "naśladownictwo to najszczersza forma pochlebstwa" - bo od momentu zdefiniowania "soulsów", czyli nastawionego na bezlitosne… » więcej 2025-04-19, godz. 08:00 Hook: Complete Edition [Xbox] Maciej Targoni to niezależny uznany polski twórca relaksujących gier logicznych, cechujących się minimalizmem i prostotą działania. Nie oznacza to, że… » więcej 2025-04-19, godz. 08:00 Spilled! [PC] Czasami się trafia gra, która jest bardzo krótka, bardzo prosta, ale ma to coś, że z uśmiechem na twarzy poświęca się jej czas. I takie jest Spilled!… » więcej 2025-04-19, godz. 08:00 Commandos Origins [Xbox Series X] To jest ten moment, kiedy uczeń przerósł mistrza. Choć może bardziej dlatego, że to mistrz zaczął się trochę obijać, a uczniowie się podciągnęli… » więcej 2025-04-12, godz. 08:00 Legends BMX [PlayStation 5] Każdy raczej wie, czym jest BMX. Mogę się założyć, że w każdej grupie znajomych z klasy czy z podwórka co najmniej jeden egzemplarz się znalazł. Kiedyś… » więcej 2025-04-12, godz. 08:00 Kamikaze Lassplanes [PC] To jedna z trudniejszych gier do oceny. Polskie Kamikaze Lassplanes łączy przegadaną, miejscami obyczajowo-romantyczną wizualną nowelę z intensywną lotniczą… » więcej 2025-04-05, godz. 08:00 Blizzard Arcade Collection [Xbox Series X] Pierwotnie kompilacja Blizzard Arcade Collection została wydana w roku 2021, jednak na lata utknęła na mojej liście "kiedyś zagram". Z okazu tego, że tytuł… » więcej 2025-04-05, godz. 08:00 Atomfall [Xbox Series X] Przeczytałem już kilka różnych tekstów o Atomfall i odpowiem Wam od razu na pytania, które w nich się pojawiają. Chyba zresztą w każdym tekście, który… » więcej 2025-04-05, godz. 08:00 Xenoblade Chronicles X: Definitive Edition [Switch] Łatwo możecie stwierdzić, że w Giermaszu jesteśmy fanami serii Xenoblade Chronicles. Entuzjastyczne recenzje gier tworzących trylogię i setki godzin spędzone… » więcej
12345