Piłkarze Pogoni zmierzą się z Rakowem Częstochowa w 29 kolejce rozgrywek. Ekipa trenera Marka Papszuna prowadzi w tabeli i zmierza po mistrzowski tytuł.
Marsz Medalików po złoty medal chce zatrzymać Duma Pomorza. Jednak od momentu powrotu Rakowa do rozgrywek o mistrzostwo Polski w 2019 roku, Portowcy jeszcze nie odnieśli zwycięstwa na swoim stadionie z zespołem z Częstochowy. Złą serię chce przerwać pomocnik Granatowo-Bordowych Olaf Korczakowski, który liczy na sukces w starciu z drużyną spod Jasnej Góry.
- Raków to nieprzyjemny przeciwnik i chcemy się przełamać z nimi, wygrać tutaj to spotkanie. Chcemy ich pokonać, bo dawno to się nie wydarzyło i mam nadzieję, że to się uda. Na pewno muszą się nas bać, bo jesteśmy jeszcze z dwunastym zawodnikiem. Nasi kibice są fantastyczni i wierzę, że poniosą nas do zwycięstwa - mówi Korczakowski.
Sobotnie spotkanie piłkarzy Pogoni z Rakowem Częstochowa rozpocznie się o godzinie 20.15 na stadionie przy Twardowskiego w Szczecinie.
- Raków to nieprzyjemny przeciwnik i chcemy się przełamać z nimi, wygrać tutaj to spotkanie. Chcemy ich pokonać, bo dawno to się nie wydarzyło i mam nadzieję, że to się uda. Na pewno muszą się nas bać, bo jesteśmy jeszcze z dwunastym zawodnikiem. Nasi kibice są fantastyczni i wierzę, że poniosą nas do zwycięstwa - mówi Korczakowski.
Sobotnie spotkanie piłkarzy Pogoni z Rakowem Częstochowa rozpocznie się o godzinie 20.15 na stadionie przy Twardowskiego w Szczecinie.
Edycja tekstu: Michał Król