Mieszkańcy Szczecina, kombatanci oraz władze miasta i wojsko uczcili 80 lat polskiego Pomorza Zachodniego.
Na pl. Solidarności mogli poznać krótką historię początków polskiego Szczecina, następnie marszałek województwa wręczył medale okolicznościowe tym, którzy przyczynili się do odbudowy regionu.
Natomiast Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego stoczył "muzyczną wojnę" na instrumenty.
- Pochodzimy z tych terytoriów, z terytorium zachodniopomorskiego i dla nas to jest ważne, żeby świętować takie rocznice. - Ja uważam, że trzeba pamiętać o osobach, dzięki którym te ziemie do nas należą. - Od zakończenia II wojny na świecie dnia pokoju jeszcze nie było. Także powinniśmy się cieszyć z tego tytułu, że mamy pokój - mówili uczestnicy wydarzenia.
- Dla mnie to jest bardzo ważne ciesząc się, że jestem w niepodległej Polsce, w polskim Szczecinie, w polskim Pomorzu Zachodnim i obchodzę 80-lecie i końca wojny i naszego Pomorza. W ogóle: wojny nie powinno być, bo to najstraszniejsze słowo, o którym można mówić - podkreśliła pułkownik Stanisława Kociłowicz, pseudonim Iskierka.
Data koncertu nie jest przypadkowa. 8 maja zakończyła się II wojna światowa. Wydarzenia towarzyszące 80-leciu polskiego Pomorza Zachodniego będą realizowane przez cały rok.
Edycja tekstu: Jacek Rujna