Chodzi przede wszystkim o różnorodność stref obowiązujących w centrum miasta. Od kilku dni działają one w nieco zmodyfikowanej formule.

- Bezpłatny jest? Co to ma znaczyć? - Jak zawsze, jak ma być łatwiej, to zawsze jest trudniej. - Nie wiadomo, kiedy można zaparkować i ile zapłacić, bo która to strefa. - Ja się rozeznaję, ale jak ktoś przyjedzie spoza Szczecina, to się męczy przed tą klawiaturą. - Czytelne są, tylko że na Starym Mieście nie. - Jeżeli chodzi pod Urzędem Miasta, to akurat mi się to myli. - Mogłoby być to ujednolicone - mówią kierowcy.

Staraliśmy się wypracować takie rozwiązania, które uproszczą system parkowania w Szczecinie - zapewnia Wojciech Jachim, rzecznik spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne.

- Na pewno on nie jest całkowicie prosty. Mamy dwie podstrefy: śródmiejską strefę i PPN-y. Ale te PPN-y już są właściwie odseparowane od Strefy Płatnego Parkowania, a strefa śródmiejska funkcjonuje na dosyć wyodrębnionym obszarze Starego Miasta - mówi Jachim.

Od piątku do strefy szczecińskich PPN-ów włączony zostanie także parking zlokalizowany na Jasnych Błoniach. Chodzi o plac przy ulicy Piotra Skargi, naprzeciwko Pomnika Czynu Polaków.