Populizm zamiast myślenia całościowego. Specjalista do spraw zarządzania miastem wytyka najczęstsze błędy urzędników.
Prezydenci i burmistrzowie kierują się pustymi sloganami zamiast oferować przemyślane plany i inwestycje - mówił w "Rozmowie pod krawatem" profesor Tadeusz Markowski z katedry Zarządzania Miastem i Regionem Uniwersytetu Łódzkiego. To jedynie żonglowanie problemami, a nie rozwiązywanie ich - uważa Markowski.
- Czasem włodarze zamiast myśleć w sposób kompleksowy, kierują się pewnymi hasłami populistycznymi, sposobami finansowymi. Pojawia się na przykład hasło uspokojenia ruchu, więc wszyscy zawężają ulice albo stawiają słupki, przerzucając problemy z jednego fragmentu miasta na drugi - mówi Markowski.
Profesor Markowski odwiedza Szczecin z okazji sesji naukowej w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym.
- Czasem włodarze zamiast myśleć w sposób kompleksowy, kierują się pewnymi hasłami populistycznymi, sposobami finansowymi. Pojawia się na przykład hasło uspokojenia ruchu, więc wszyscy zawężają ulice albo stawiają słupki, przerzucając problemy z jednego fragmentu miasta na drugi - mówi Markowski.
Profesor Markowski odwiedza Szczecin z okazji sesji naukowej w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym.
Edycja tekstu: Michał Król